Pierwotnie wpis ten miał być zatytułowany „Dlaczego warto zostać freelancerem”. Jednakże po krótkim zastanowieniu stwierdziłam, że przecież nie mogę chwalić tego systemu pracy, bo naprawdę marzę o etacie i stałym dopływie pieniążków na konto. Okej, freelancing jest fajny – robię co chcę, ile chcę, kiedy chcę itp. itd., jednak to samo mogłabym robić w agencji……
Kategoria: Copywriting
Gorący okres, czyli dlaczego czasem odmawiam realizacji zlecenia
Dość długa przerwa w postowaniu na moim blogu wcale nie oznaczała, że nie przeczytałam żadnej książki, a już na pewno nie dlatego, że nic się nie działo. Wręcz przeciwnie – działo się aż za dużo! Miniony rok zakończyłam książką Jacka Dehnela „Lala”. Muszę przyznać, że do tomiszcza zabierałam się dość niechętnie, spodziewając się (jak po…